Dziwna i smutna historia mężczyzny znanego jako Mr. Hands, który umarł podczas stosunku z koniem (2024)

Dziwna i smutna historia mężczyzny znanego jako Mr. Hands, który umarł podczas stosunku z koniem (1)

Wszystkie zdjęcia pochodzą z Twittera._„Jedyne, co różni dumnego właściciela konia od zboczonego kochanka konia, jest akt seksu" - Charles Mudede_W internecie możesz znaleźć wszystko, nawet jeśli tego nie szukasz. Dowodem na to jest wideo Mr. Handsa – makabryczny 30-sekundowy filmik krążący po ciemnych zakamarkach internetu w latach dwutysięcznych, w którym mężczyzna bez skrępowania przyznaje się do swoich uczuć żywionych do konia. Oglądałem. Proszę, nie szukajcie tego.

Reklama

Równo 10 lat temu Kenneth Pinyan, mieszkaniec Enumclaw w stanie Waszyngton, został uznany za zmarłego wskutek „ostrego zapalenie otrzewnej, co było rezultatem perforacji okrężnicy esowatej podczas stosunku analnego z koniem". Kamera zarejestrowała tablicę rejestracyjną samochodu, który przywiózł mężczyznę do szpitala po tym przerażającym stosunku. Nagranie doprowadziło detektywów do 54-letniego Jamesa Michaela Taita, który mieszkał na 39-akrowej farmie. W przyczepie farmera policja znalazła nagranie Pinyana (albo Mr. Handsa, jak nazywali go koledzy zoofile), na którym uwieczniony był jego stosunek z koniem o pseudonimie Wielki Kutas.W tym czasie zoofilia była w Waszyngtonie legalna, a z braku dowodów na znęcanie się nad zwierzętami Tait został oskarżony tylko o naruszenie prawa. Sprawa była jednak tak skandaliczna, że niedługo po śmierci Pinyana stan Waszyngton, na mocy otwartego głosowania senatu stanowego, uznał zoofilię za przestępstwo klasy C – karane pozbawieniem wolności do lat pięciu i grzywną w wysokości 10 tys. dolarów.Wypadek oraz film, który go uwiecznił, stały się narodowymi newsami i rozprzestrzeniły dzięki niewdzięcznej stacji 4chan, która udostępniła go wszystkim użytkownikom internetu. Artykuł dotyczący tej śmierci opublikowany na łamach „Seattle Timesa" stał się najczęściej czytanym artykułem online. Zaś historia Mr. Handsa i grupy zoofilów, którzy spotykali się razem, upijali, a następnie ustawiali w kolejkę po to, aby być zerżniętym przez konie, posłużyła za kanwę scenariusza do filmu dokumentalnego z roku 2007 pt. Zoo, który dostał się potem na festiwale w Sundance i Cannes.Charles Mudede był jednym ze scenarzystów filmu opartego na faktach. Napisał też doskonały reportaż na temat tego zdarzenia opublikowany w tygodniku „The Stranger" w Seattle w 2006 roku. Zoo to zaskakująco przejmujący film, który przedstawia zoofilów jako skrzywdzone i samotne istoty, a nie jako zboczeńców znęcających się nad zwierzętami. Skontaktowałem się z Mudede, by porozmawiać o spadku, jaki zostawił po sobie ten dziwaczny moment w historii Ameryki, 10 lat od jego zaistnienia.

Dziwna i smutna historia mężczyzny znanego jako Mr. Hands, który umarł podczas stosunku z koniem (2)

Brama gospodarstwa gdzie doszło do tragedii

Miałeś świadomość, że niedawno minęła 10. rocznica śmierci Mr. Handsa?
Tak, właściwie to jestem właśnie w Enumclaw, żeby zrobić parę zdjęć i zobaczyć, czy teraz dzieje się tu coś interesującego. Miasto pozbyło się tablicy informacyjnej, która wisiała przy farmie, gdzie rozegrało się całe zdarzenie – to jedyna próba zapomnienia, jaką zauważyłem. Nikt nie chce tutaj jednak rozmawiać o tym wypadku.
Gdy prawo się zmieniło i zoofilię w stanie Waszyngton zdelegalizowano, ludzie stwierdzili: „Już po wszystkim, nigdy się to nie powtórzy. A nawet jeśli – będziemy wiedzieć, co robić". Z tego, co wiem, nikt do tej pory nie został tam aresztowany za zoofilię. Po wprowadzeniu w życie nowego prawa cała społeczność zoofilów, aby móc robić, co chcą, przeniosła się z Waszyngtonu do stanów, w których nadal jest to legalne. Byli przerażeni wizją odsiadki. Gdy z nimi rozmawiałem, nie łamali prawa i nie mieli takiego zamiaru. To jeden z powodów, dla którego nigdy nie była to grupa działająca dla zysku czy zajmująca się prostytucją zwierząt. James Michael Tait, lider grupy, po tym, jak został w 2009 roku aresztowany i oskarżony o znęcanie się nad zwierzętami, przeniósł się do Tennessee, ponieważ w tym stanie nie było przepisów zakazujących seksu ze zwierzętami. Zoofile nie chcieli, by patrzono na nich jak na pedofilów, nie chcieli być traktowani jak przestępcy.

Reklama

W Enumclaw wszyscy są związani z końmi. To ciche, wiejskie przedmieścia z widokiem na góry. Wszyscy są tutaj koniarzami, i jak pewnie wiesz, te zwierzęta się tutaj wielbi. Mogłeś uprawiać seks z końmi i nikt niczego nie podejrzewał. Trudno było odróżnić pasję od zoofilii, dopóki kogoś nie przyłapano. Jeśli Pinyan by przeżył, ci goście nadal by się spotykali i pieprzyli z końmi do dzisiaj, i nikt nie rzucałby żadnych podejrzeń.To był raj dla ludzi, którzy pieprzyli się z końmi. Jestem pewien, że byli wściekli. Musieli myśleć: „A tak nam było dobrze!".Pracując nad Zoo, szukałeś innych grup zoofilów w Waszyngtonie albo gdzieś indziej?
Szukaliśmy, ale nie mogliśmy znaleźć. Tę grupę wyróżniało to, że miała przywódcę. Tait wychodził z siebie, aby rozwijać ich społeczność. Nie dopuszczał byle kogo i zajmował się posiadłością. Gdyby nie on, wszystko by się rozpadło.
Inni zoofile raczej nie zbierali się w grupy. Bali się, że gdyby ich sekret wyszedł na jaw, wszystko by stracili – i dokładnie tak by się stało. Więc jeśli nie miałeś zorganizowanego lidera, nie dzieliłeś się tym z innymi. Zwierzęta nie mówią, można było to rozegrać bezpiecznie. Zoofile raczej nie opowiadają o swoich upodobaniach.Czy śmierć Mr. Handsa wywołała zmiany w społeczności zoofilów?
Rozproszyli się – dużo stracili przez tę śmierć. Jeśli masz problem z tym, że ktoś uprawia seks z koniem, może nie spodobać ci się spojrzenie na tę sprawę, ale uważam, że ponieśli wielką stratę: stabilność, miejsce, gdzie mogli przyjechać na weekend, coś, na co czekali. Stracili poczucie społeczności. Po śmierci Mr. Handsa zostali wystawieni na światło dzienne. Byli pod obserwacją, prowadzono w ich sprawie dochodzenie. Masakra!

Reklama

Zoofile skupiają są w internecie. Bez internetu ta społeczność by nie istniała. Nie ma czegoś takiego jak bary dla zoofilów – jak w przypadku społeczności hom*oseksualnej. Musisz korzystać z sieci. Po raz pierwszy w historii zoofile mogli się znaleźć i stworzyć grupy. To była nowość! Całkowicie bezprecedensowe zjawisko.Gdy rozmawiałem z zoofilami w Waszyngtonie miałem wrażenie, że uważają Mr. Handsa za słabeusza: był intelektualistą, pracował jako inżynier dla Boeinga. Oni mogli pieprzyć się z koniem i nie musieli potem jechać do szpitala. On dopiero zaczynał, był nowy. Uważali, że ich zrujnował. Jeśli nie postąpiłby tak pochopnie, nadal mogliby pieprzyć konie w weekendy. Przywiezienie go do szpitala było w rzeczywistości podaniem go na tacy mediom i społeczeństwu, co doprowadziło do zakończenia legalnej działalności zoofilów w stanie Waszyngton.Jak dokładnie trenowali konia, aby uprawiał z nimi seks?
Po prostu się nachylali i czekali, aż koń się nimi zajmie. Aby lepiej pachnieć, smarowali się jakimś feromonem stosowanym w hodowli koni.
Czy oni również penetrowali konie?
Nie, to nie była ich bajka. Choć oczywiście są i tacy, którzy to lubią. Są różne rodzaje zoofilii. Ich grupa skupiała fanów penetracji odbytu. Chcieli też stodół i byków. Nigdy krów. Interesowały ich duże kutasy. Nie było mowy o cipkach. Jeśli dobrze pamiętam, ci mężczyźni po tym, jak pieprzyli się z koniem, uprawiali też seks z sobą nawzajem, zabawiali się swoimi rozciągniętymi odbytami.

Reklama

Wybierali konkretne konie z farmy czy jednak nie było dla nich ważne, który koń ich przeleci?
Mieli swoje typy! Wiedzieli, który koń jest za silny, który ma największego kutasa, który najszybciej się pieprzy. Jakbyś szedł na aukcję. A jeden z facetów powiedział nawet, że chce zjeść byka po tym, jak tamten go przeleci. Stwierdziłem, że to dość problematyczne. Uprawiać seks z czymś, co masz zamiar potem zjeść? Tego gościa podniecały ponure zakamarki zoofilii, nie tak jak resztę. Wielu z tych facetów postrzegało siebie jako masowych ruchaczy zwierząt – facetów, którzy lubią duże rzeczy. Rozmawiali nawet o pieprzeniu delfinów, bo podobno mają one duże penisy.
Autor erotyków, a potem redaktor naczelny „The Stranger" Dan Savage i ja zastanawialiśmy się, czy fetyszem są zwierzęta, czy może wielkie penisy. To pytanie wisiało ciągle w powietrzu, gdy kręciliśmy Zoo – i nigdy nie dowiedziałem się prawdy. To by podkopało ich stwierdzenie, że są zoofilami. Muszę przyznać, że ta kwestia siedziała mi w głowie, ale nigdy jej nie badaliśmy. Byliśmy przede wszystkim skupieni na śmierci Mr. Handsa oraz na społeczności i kulturze zoofilów, do których w tym czasie przynależał. Dzisiaj jest dla mnie bardziej oczywiste, że ci faceci wielbili kutasy i mogło to nie mieć nic wspólnego z końmi.

Dziwna i smutna historia mężczyzny znanego jako Mr. Hands, który umarł podczas stosunku z koniem (3)

Zoofilia to – według ciebie – fetysz czy raczej styl życia i tożsamość seksualna?
Koń, który zabił Mr. Handsa, nosił pseudonim Wielki Kutas, a nie np. Miły Koń czy Piękny…

Reklama

Narratorem naszego filmu był Coyote. To był ktoś – prawdziwy zoofil! Lubił psy i inne zwierzęta. On się z nimi kochał, nie tylko pieprzył. Właśnie to go podniecało. To była prawdziwa pasja i miłość do zwierząt. Inni faceci, którzy jarali się dużymi kutasami, mogli mieć po prostu bolesny fetysz.Nie sądzę, żeby Mr. Hands był zoofilem. Był zwyczajnie fetyszystą. Podniecały go ekstremalne sytuacje i ranienie się. Nie wspomnieliśmy o tym w filmie, ale przeżył on wypadek motocyklowy. Utracił możliwość odczuwania niektórych rzeczy i jego układ neurologiczny był poważnie uszkodzony. Zoofile z jego otoczenia uważali, że włożenie końskiego kutasa do jego odbytu sprawi, że znowu coś poczuje. Używanie ekstremalnych środków było sposobem na odzyskanie czucia. Podniecał go fisting, duże dilda, lubił przekraczać seksualne granice.Nie sądzę, by Mr. Hands kochał konie. Zbierając materiał do filmu, odwiedziłem dom, który Mr. Hands budował w Waszyngtonie. Konstruował stodołę i chciał mieszkać z koniem. Może jego uczucia do zwierząt dopiero się rozwijały, może nie… Mogła być tam miłość do zwierząt, ale jeśli się temu przyjrzeć, tych zoofilów podniecały tylko penisy koni.Zoofilia nie jest jednolita. Od głównej drogi odchodzi wiele ścieżek.Czy utrzymujesz kontakt z mężczyznami, z którymi przeprowadzałeś wywiad w filmie?
Uwielbiali reżysera Robinsona Devora i uważali go za swojego sprzymierzeńca. Nadal do niego piszą. Był o wiele wrażliwszy ode mnie. Spotykałem ich i kierowałem do Roba. On ich słuchał i się nie naśmiewał.
Zauważyłeś jakieś zmiany nastawienia w stosunku do zoofilów, od kiedy media zajęły się sprawą Mr. Handsa? Nadal jest to temat tabu?
Bezsprzecznie, wciąż jest to temat tabu, tak jak 10 lat temu. Nikt nie chce o tym myśleć lub rozmawiać… Zoofilia jest naprawdę ekstremalna w kwestii seksualności i trudno to zmienić. Co więcej, ta grupa nie ma żadnego wsparcia ze strony innych mniejszości czy społeczności erotycznych. Mamy spory problem z ludźmi, którzy zastanawiają się, czy nadal powinno się prowadzić testy na szympansach, a co dopiero uprawiać z nimi seks?
Śledź Zacha Sokola na Twitterze.

Dziwna i smutna historia mężczyzny znanego jako Mr. Hands, który umarł podczas stosunku z koniem (2024)
Top Articles
Latest Posts
Article information

Author: Mrs. Angelic Larkin

Last Updated:

Views: 6088

Rating: 4.7 / 5 (47 voted)

Reviews: 94% of readers found this page helpful

Author information

Name: Mrs. Angelic Larkin

Birthday: 1992-06-28

Address: Apt. 413 8275 Mueller Overpass, South Magnolia, IA 99527-6023

Phone: +6824704719725

Job: District Real-Estate Facilitator

Hobby: Letterboxing, Vacation, Poi, Homebrewing, Mountain biking, Slacklining, Cabaret

Introduction: My name is Mrs. Angelic Larkin, I am a cute, charming, funny, determined, inexpensive, joyous, cheerful person who loves writing and wants to share my knowledge and understanding with you.